Nie na darmo mówi się, że „Diabeł tkwi w szczegółach”. Choćby stylizacja bazowa była nie wiadomo jak dobra, jeśli nie zostanie okraszona odpowiednimi dodatkami, zawsze wyda się nieco mdła, bez wyrazu i charakteru. Między innymi z tego właśnie powodu garderoby kobiet zwykle pękają w szwach. W końcu torebek, butów, kapeluszy i stylowych apaszek nigdy zbyt wiele! To właśnie ten ostatni dodatek – apaszka – gra główną, żeby nie powiedzieć “oscarową”, rolę w zestawie, który dziś chcemy zaprezentować.
Moc detali – apaszka
Klasyczna kopertowa sukienka o ciemnoniebieskim odcieniu jest jednocześnie minimalistyczna, elegancka, jak i nowoczesna. Przewiązana w talii cienkim skórzanym paskiem nabiera nieco bardziej oryginalnego charakteru. Do tego jasne buty na wyższym obcasie, kontrastująca torebka w czerwonym kolorze pasująca do nasyconej, wyrazistej pomadki na ustach. Wydawać by się mogło, że wszystko do siebie pasuje, wygląda spójnie i ładnie. Jednak, gdy do gry wejdzie odpowiedni dodatek – dopiero wtedy widzimy różnicę. Różnicę, której nie sposób przeoczyć.
Apaszka łącząca różne odcienie niebieskiego, dopełniona bielą, beżem i przełamana czerwienią w doskonały sposób wydobywa głębię kolorów całej stylizacji i ją odpowiednio rozświetla. Motyw – przebijających się przez wiązanie – licznych kawiarenek, restauracji, słynnej architektury, przywodzi na myśl francuskie śniadania, tosty, croissanty z dżemem i czekoladą, chrupiące bagietki przewożone w rowerowych koszykach każdego poranka. W sam raz dla wszystkich miłośniczek paryskiego szyku i minimalizmu. Budzi przyjemne skojarzenia, tym samym dając niesamowitą radość z noszenia. Przepięknie wykończona ręcznie rolowanym brzegiem cieszy oko, wyróżniając się – jako towar luksusowy – na tle pozostałych, łatwo dostępnych w sieciówkach apaszek wątpliwej jakości. A do tego idealnie współgra zarówno u Pań o jasnym odcieniu włosów, jak i znacznie ciemniejszym, podkreślając ich typ urody.
Szeroka gama wiązań
Zaprezentowane na głowie wiązanie jest ponadczasowe i bardzo słynne głównie dzięki księżnej Monako Grace Kelly, która nierzadko nosiła apaszki właśnie w ten właśnie sposób. Można było zaobserwować je także u Pierwszej Damy Jackie Kennedy, czy u fracuskiej ikony mody Bridgitte Bardot. Mimo to należy ono zdecydowanie do tych bardziej odważnych i nie każda kobieta czułaby się dobrze, prezentując ją w ten sposób.
Na szczęście w przypadku apaszki w dużym rozmiarze (nasza modelka ma na sobie rozmiar 90 cm x 90 cm) nie jest to jedyna możliwość. Bynajmniej. Jest ich na tyle dużo, że każda z kobiet będzie mogła wykorzystać ją w taki sposób, jaki najbardziej preferuje. Im większa, tym bardziej można puścić wodze fantazji. Jest możliwość zawiązania jej na szyi z węzłem umiejscowionym nisko lub wysoko. Warto też spróbować inaczej, owijając ją wokół szyi na dwa razy, pozostawiając jedynie krótkie jej końce. Można zrobić to na raz, z końców tworząc kokardę. Wygląda zjawiskowo także zarzucona na ramiona, noszona przy torebce, jak też zamiast paska do spódnicy lub spodni. Niektóre kobiety wiążą ją również wokół letniego kapelusza. Można by wymieniać i wymieniać. Wystarczy odrobina odwagi i pomysłu. Jeśli brakuje tego drugiego – chętnie służymy inspiracją i pomocą!
Apaszka Paryż w 3 różnych wielkościach dostępna w sklepie online.
